Rynek ekskluzywnych, luksusowych i naprawdę nieziemsko drogich apartamentów ma się świetnie w takich metropoliach jak Londyn, Monako czy Paryż. Polski rynek, choć sporo mniejszy, ma do zaoferowania polskim i zagranicznym inwestorom naprawdę wiele. W latach przemian ustrojowych Polska zdecydowanie odstawała na tle Europy, właściwie pod każdym względem. Jednak ostatnie 26, a właściwie już prawie 27 lat to ogromny skok rozwojowy dla naszego kraju. Nie inaczej jest w przypadku nieruchomości, ten segment gospodarki również przeżył niemały rozkwit.
Zacznijmy od tego, jaki lokal można uznać za luksusowy apartament. Według Analityków WGN, o ekskluzywności apartamentu mówimy, kiedy kosztuje on ponad milion złotych. Górna granica ceny właściwie nie istnieje.
Największe miasta Polski, takie jak Warszawa, Wrocław, Kraków czy Poznań zaliczają coraz większą podaż na luksusowe apartamenty, w 2015 r. wynosiła ona 4 % całego rynku mieszkań rynku pierwotnego. Zdecydowanie wybija się Warszawa, gdzie zapotrzebowanie na apartamenty jest największe, tam też inwestuje się w najlepsze apartamenty w kraju. Roczny wolumen sprzedaży apartamentów w ostatnich latach wynosi od 160 do 180 jednostek, a wartość transakcji waha się od 440 do 460 mln zł.
Wystarczy wspomnieć choćby o dwóch apartamentowych inwestycjach w Warszawie. Pierwsza z nich to Złota 44, apartamentowiec, którego projekt wyszedł spod ołówka samego Daniela Libeskinda. Do sprzedaży trafiło 266 apartamentów i już wiadomo, że prawie wszystkie znalazły nabywców. Cena za metr kwadratowy apartamentu zlokalizowanego na najwyższym piętrze (a więc również cena na niesamowity widok) wynosiła bagatela…65 tys zł.
Drugi, również niezwykle ekskluzywny warszawski adres to ul. Twarda 4, czyli Cosmopolitan. Czterdziesto cztero piętrowy apartamentowiec oferuje luksusowe mieszkania o powierzchni od 54 metrów do nawet 700 metrów kwadratowych. Cena za metr wynosi prawie 29 tys zł.
Na luksusowej mapie Polski nie sposób pominąć Krakowa, gdzie znajduje się obecnie najdroższy apartament w Polsce. Krakowska inwestycja Angel Wawel to wisienka na apartamentowym torcie Polski. Krakowski apartament jest obecnie najdroższym w Polsce. Według inwestora, jest to najbardziej luksusowy apartament w całej Europie Środkowo-Wschodniej. Apartament znajduje się w zabytkowych zabudowaniach, które kiedyś pełniły funkcję klasztorną. W środku zachowały się malowidła ścienne wykonane przez Jana Bukowskiego, artysty okresu międzywojennego, do którego należą też częściowe malowidła znajdujące się w Kościele Mariackim na krakowskim Rynku. Nad konserwacją i restauracja wnętrz w całości czuwał konserwator zabytków. Apartament Królewski ma 700 mkw, a inwestor oferuje nam takie udogodnienia, jak strefa spa, strefa fitness, czy mała sala kinowa. Apartament ma już zresztą swojego nabywcę. Jego tożsamość jest ściśle chroniona, wiadomo jedynie, że jest biznesmenem z Doniecka.
A jak wypada polski rynek na tle europejskiego? Jak mówi Kazimierz Kirejczyk, prezes zarządu REAS, apartamenty w stanie deweloperskim kupimy już za milion złotych, a już te wykończone pod klucz, nawet za dziesięć milionów złotych. To niestety kropla w morzu oszczędności, na tle europejskich miast, gdzie przykładowo, cena luksusowego apartamentu w Londynie już dawno przekroczyła 200 mln dolarów.
Analitycy WGN w 2015 roku zanotowali wyraźnie ożywienie i zainteresowanie rynkiem nieruchomości premium. Trudno oczekiwać, aby ceny apartamentów w Polsce były porównywalne z tymi w Londynie, czy w Monako (apartament Tour Odeon, najdroższy na świecie, kosztuje 1,2 mld złotych). Przede wszystkim, najważniejszym czynnikiem jest tutaj zasób portfela nabywców. I o ile ten w Polsce zaczyna rosnąć, o tyle polscy inwestorzy w dalszym ciągu ostrożnie inwestują w luksusowe nieruchomości. Potwierdzeniem tego jest fakt, iż większość nabywców polskich apartamentów to obcokrajowcy. Jednak napływ obcego kapitału oraz rosnący popyt na mieszkania luksusowe sprawia, że deweloperzy coraz chętniej inwestują w ten segment rynku nieruchomości.
Katarzyna Surma, redaktor wgn.pl