W dzisiejszych czasach odpowiedź na to pytanie wydaje się być bajecznie prosta – tak. Choć oczywiście nie jest to tanie i proste. Rynek zamków i pałaców bogaci się w oferty, państwowe własności mają szansę zostać sprywatyzowane, pod warunkiem opieki nad takim specjalnym rodzajem nieruchomości.
Szacuje się, że na rynku dostępnych jest około 400-450 ofert zamków i pałaców, których wartość wynosi nawet 1,5 mld zł.
Trudno niedocenić piękna i wartości historycznej tych nieruchomości. Niestety, wiele z nich stoi zaniedbanych, z dnia na dzień popadających w większą ruinę. Powodem jest brak funduszy na ich konserwację, czy wręcz renowację. To też powód powiększającej się ilości ofert na rynku – wielu właścicieli po prostu nie stać na utrzymanie zamków i pałaców.
II Wojna Światowa, a także kilka lat po niej to okres, kiedy nieruchomości zabytkowe częściowo były niszczone. Sytuacji nie poprawiła również reprywatyzacja przeprowadzona po 1989 roku, na skutek której, obiekty nie wróciły do swoich prawnych spadkobierców. Podjęto wówczas decyzję, że obiekty rezydencjalne zostaną przejęte przez Agencję Nieruchomości Rolnych, które regularnie prowadzi sprzedaż tych obiektów, stając się tym samym największą agencją, posiadającą w swojej ofercie nieruchomości zabytkowe.
O niesamowitej wartości zamków i pałaców świadczy przede wszystkim ich cena. Zakup takich nieruchomości to wydatek rzędu nawet kilkunastu milionów złotych. Zasada jest prosta, im lepszy stan nieruchomości, tym wyższa cena, a im gorszy jej stan, tym wyższa jest cena remontu. Nawet milionerów czasem odstraszają astronomiczne kwoty, jakie trzeba „wpakować” w taka nieruchomość. Kwestie formalne, których należy dokonać przy transakcji, również nie należą do najłatwiejszych. To również stała współpraca z konserwatorem zabytków.
Zakup pałacu czy zamku to oczywiście niełatwa decyzja i należy ją rozważyć. Kupując na własność obiekt zabytkowy, w cenie dostajemy nie tylko samą nieruchomość, ale też historię tego miejsca, a przede wszystkim świadomość, jak ogromne dziedzictwo kulturowe dzierżymy. Na salony wchodzi trend zakupu nieruchomości zabytkowych pod cele mieszkaniowe. I wcale nie mówimy tu o XIX-wiecznych dworkach. Deweloperzy coraz chętniej interesują się zakupem pałaców czy zamków, aby później przerabiać je na ekskluzywne i luksusowe mieszkania. Przecież, kto nie chciałby mieszkać w pałacu? Tego typu inwestycje jednak napotykają sporo trudności, choćby od strony technicznej. Budynki sprzed wieków ciężko przystosować na dzisiejsze cele mieszkaniowe, zatem nie każdy pałac czy zamek się do tego nada.
Są jedna w Polsce osoby, które w zamkach i pałacach mieszkają, choć wcale tytułów szlacheckich nie mają. Roman Karkosik, jeden z najbogatszych ludzi w kraju, inwestor giełdowy, odrestaurował pałac w Kikole na Kujawach i zamieszkał w nim wraz z rodziną. Senatorowie Dariusz Lasecki oraz jego brat, Jarosław, odbudowali z ruin zamek w Bobolicach. Nie do końca jednak wiadomo, jak wyglądał oryginalny budynek, ponieważ nie zachowały się żadne ryciny, które przedstawiałyby jego dawny wygląd.
Zakup zamku warto rozważyć pod kątem inwestycji komercyjnej. Może nie każdy chciałby mieszkać w zamku na stałe, ale z pewnością wielu chciało by spędzić w nich chociażby jedną noc. Co zrobić z takim zamkiem? Otworzyć hotel – to bardzo konkurencyjna oferta dla „zwykłych” hotelach, nawet tych kilkugwiazdkowych.
WGN Nieruchomości ma w swojej ofercie zamek rycerski, zlokalizowany w okolicy Koszalina. Jego cena nie jest mała – 15,5 mln zł to kwota, na którą nie każdy sobie może pozwolić. To inwestycja zdecydowanie pod hotel – ten zresztą jest do tego przystosowany. Zamek, wraz z przynależnymi nieruchomościami ma powierzchnię ponad 3 500 metrów kwadratowych. Zamek w środku przystosowany jest zgodnie z nowoczesnymi wytycznymi, jednak absolutnie nie stracił swojego XV-wiecznego ducha.
Analitycy WGN zgodnie twierdzą, że zakup nieruchomości historycznych to bardzo dobra inwestycja – zwłaszcza w świetle dotacji z Unii Europejskiej. Coraz częściej mówi się o ratowaniu dziedzictwa narodowego i chyba faktycznie coś w tym jest – te nieruchomości to nieliczny kontakt z dawną, piękną Polską. Zdecydowanie zapraszamy inwestorów do transakcji.
Katarzyna Surma
Dział Analiz WGN